Ostatnie odbicia w lustrze
-
Myślałam, że piszę polski „Biały Lotos”. Przypadkiem stworzyłam thriller w reżyserii Tarantino.
Liturgia Pustych Kalorii System sprzedaje nam iluzję, że do wielkich czynów potrzeba wielkich scenografii. Ciszy pustelni, inspiracji z galerii, skupienia w sterylnym biurze. Gówno prawda. Czasem jedyne, czego potrzebujesz, to zanurzyć się w samym sercu piekła i stamtąd nadawać sygnał SOS, który okazuje się arcydziełem. Siedem dni spędziłam w teatrze pustych kalorii zwanym „all inclusive”….
-
Moja sesja okładkowa nie istniała. Czy to koniec świata, jaki znamy?
Wyobraź to sobie. Dziś miałam sesję zdjęciową na tył okładki mojej książki. Wstałam o 5 rano, żeby zdążyć na makijaż. Potem przyjechała stylistka z trzema walizkami ciuchów. W profesjonalnym studiu czekała już na mnie jedna z najlepszych fotografek biznesowych w kraju. Światła, blendy, asystenci podający wodę. Cały ten cyrk, który znasz zza kulis wielkich produkcji……
-
Manifestacja to gówno prawda. Jak w rok przejść od notatek do studia nagrań? [Anatomia Zapierdolu]
Oglądam zdjęcia i filmiki z backstage. Profesjonalne studio, kamery, które patrzą na ciebie jak wielkie, szklane oczy drapieżnika. Mikrofony, które wyłapią każde zawahanie się w głosie. Światła, które demaskują każdą pierdoloną słabość. I my przy stole. Trzy Zdziry na salonach, w samym środku tego cyrku. Rok temu to wszystko było tylko chaotycznym, wkurwionym zbiorem liter…

